Mocny powrót komisarza Zgrozy, czyli „Zgroza #2 Obłęd” Kuby Ryszkiewicza, Grzegorza Kaczmarczyka i Patrycji Awdjenko

Najgorsze w przypadku komiksów wydawanych w zeszytach jest oczekiwanie na kolejną część, a na powrót komisarza Zbigniewa Zgrozy czekałam w ogromnym napięciu.Warto było, bp jak sugeruje tytuł kontynuacja jest obłędna!
Drugi zeszyt komiksu - „Obłęd” zaczyna się tam, gdzie kończy się „Lód”. No może nie dokładnie w tym samym miejscu, bo w laboratorium, gdzie analizie poddana zostaje „Królowa Śniegu” znaleziona przez Zgrozę i Czerwińskiego. I choć w początkowych kadrach Kuba Ryszkiewicz próbuje uśpić czujność czytelnika serwując nam zabawną scenkę z jadłodajni Stokrotka (w moim mieście nadal funkcjonuje podobny bar mleczny!), to już po chwili akcja nabiera tempa i pędzi na łeb na szyję aż do sceny finałowej. Oczywiście wszystko kończy się w najlepszym momencie! Pozostaje zakląć pod nosem i czekać na kolejny zeszyt, którego premiera będzie już niebawem!

Ilustracje Grzegorza Kaczmarczyka w dalszym ciągu robią na mnie ogromne wrażenie. Mocna i zdecydowana kreska rysownika doskonale pasuje do silnej ręki komisarza Zgrozy. Postaci są wyraziste, ich mimika i dynamizm doskonale widoczne, a kadry często skupiają się na detalach – rejestracja samochodu, naszywka na kurtce Czerwińskiego, maleńka filiżanka w wielkiej łapie Zbigniewa. Niby drobiazgi, a jednak to one mają zasadniczy wpływ na klimat całego komiksu, puszczają oko do czytelnika, podkręcają wyobraźnię, a także pomagają odbiorcy wyrobić sobie zdanie na temat bohaterów. Jeśli chodzi o stronę wizualną, to w porównaniu z częścią pierwszą zmieniło się tuszowanie. Tym razem odpowiada za nie Patrycja Awdjenko, która postawiła na ciemniejsze, bardziej stonowane i przygaszone kolory. Brud, mrok, strach i gniew królują w całej opowieści.
„Zgroza #2 Obłęd” to mocna i godna zeszytu pierwszego kontynuacja. Duchy z przeszłości komisarza gnębią go coraz bardziej i choć Zgroza zdaje się mieć pomysł na to kto jest mordercą, to czytelnik jest jeszcze bardziej skołowany i przerażony. Ostatni rysunek Alka Wałaszewskiego (który świetnie nadawałaby się na plakat, albo grafikę na koszulce), na którym widać całą wściekłość Zgrozy – mistrzostwo! Teraz dopiero będzie się działo! Gorąco polecam, bo to wciąż jeden z najlepszych komiksów jaki w życiu czytałam, a w tym roku przeczytałam ich już całkiem sporo.
♥ ♥ ♥
Kuba Ryszkiewicz (scenariusz), Grzegorz Kaczmarczyk (rysunki i kolory), Patrycja Awdjenko (tusz), Zgroza #2: Obłęd, wyd.Sol Invictus, 2017.
Komentarze
Prześlij komentarz