Ludzkie historie, tęsknoty, marzenia, czyli „Co pozwala powiedzieć noc” Pierre J. Mejlaka
Wydawnictwo Książkowe Klimaty znów zaskakuje! Niedawno na polskim rynku ukazała się publikacja prosto z Malty! Swoim znakomitym zbiorem opowiadań Pierre J. Mejlak udowodnił, że świat jest mały, a ludzkie dramaty, choć rozgrywają się w różnej scenerii, są w gruncie rzeczy takie same.
W tomiku zatytułowanym „Co pozwala powiedzieć noc” znajduje się trzynaście opowiadań. Wszystkie teksty Mejlaka są wyjątkowo równe pod względem jakościowym. Trudny wybrać najlepsze i najsłabsze, bo każde jest niemal doskonałe. Dziwny człowiek z deską do prasowania pod pachą. Kobieta, która cieszy się ze śmierci męża. Syn, który w imieniu swojego ojca jedzie pożegnać jego dawną kochankę. Młodzi zakochani, których związek mierzy się z kryzysem spowodowanym przez wronę. Ksiądz zgorszony nową sąsiadką. Dziennikarz biorący udział w pogrzebie pani ambasador, z którą łączył go przelotny romans. Ludzkie historie, tęsknoty, marzenia. Smutne i zabawne jednocześnie. Do bólu zwyczajnie i jednocześnie niezwykłe, tworzą kalejdoskop błękitów i szarości. Jakby wszystko w świecie kreowanym przez Mejlaka było możliwe, ale nic nie miało się spełnić.
W historiach snutych przez maltańskiego pisarza nie dzieje się nic szczególnego. Ot, proza życia. A jednak w przedziwny sposób czytelnik solidaryzuje się z bohaterami, którzy stoją na rozdrożu w przełomowej dla siebie chwili. Mejlak nie wybiega daleko w przyszłość. Liczy się tu i teraz. Ten moment, który zmienia wszystko. Co przyniesie jutro? Zdaje się, że na to pytanie odbiorca musi odpowiedzieć sobie sam, choć wyobraźnia najczęściej podsuwa czarne scenariusze. W opowiadaniach dominuje smutek i melancholia, doprawione nutą ironicznego humoru. Bolesne zderzenie z rzeczywistością, zawiedzione nadzieje, kolejne rozczarowania sprowadzają się zawsze do genialnego zakończenie, w którym można usłyszeć złośliwy chichot losu.
„Co pozwala powiedzieć noc” to zbiór zasmucająco pięknych opowiadań. Proza Mejlaka zaprząta myśli na długie godziny, a przeczytane historie zostają w czytelniku na długo. Nawet jeśli niektóre z nich wywołują uśmiech, to zawsze jest to śmiech przez łzy, taki który grzęźnie w gardle i kończy się cichym westchnieniem. Bez wątpienia jedna z najlepszych książek tego roku. Szkoda tylko, że tak o niej cicho.
♥ ♥ ♥
Pierre J. Mejlak, Co pozwala powiedzieć noc (tyt. oryg. Dak li l-Lejl Iħallik Tgħid), tłum. Krzysztof Szczurek, wyd. Książkowe Klimaty, Wrocław 2018.
Komentarze
Prześlij komentarz