Maleńki komiks o wielkiej sile rażenia, czyli „Koniec zxxxanego świata” Charlesa Forsmana

Puszczając w świat polskie wydanie komiksu „Koniec zxxxanego świata” wydawnictwo Non Stop Comics spełniło moje marzenie. Serialowa wersja historii Jamesa i Alyssy natychmiast podbiła moje serce i jak dla mnie okazała się najlepszą produkcją Netflixa (no dobra, na równi ze „Stranger Things”). Komiks, choć zbliżony klimatem, niesie ze sobą trochę inny ładunek emocjonalny i pozwala przemówić bohaterom ich własnym głosem.

James jest wyjątkowym dziwakiem i psycholem. Wydaje się, że jego hobby jest robienie krzywdy innym stworzeniom. Pewnego dnia chłopak bałamuci równie dziwną Alyssę, którą postanawia zamordować. Młodzi ruszają we wspólną drogę, która zmieni wszystko, a przede wszystkim odsłoni pancerze i pozwoli zajrzeć do miękkiego i ciepłego wnętrza bohaterów.

„Koniec zxxxanego świata” to historia, którą można się zachłysnąć. Paraliżująca i wzruszająca opowieść o miłości dwóch wykolejeńców, smutnych dzieciaków, które nie mogą odnaleźć swojego miejsca wśród ludzi. A także odważny głos na temat dzisiejszego świata, który jest nieźle zxxxany. Minimalistyczna, trochę niedbała kreska Forsmana mocno kontrastuje z emocjonalnym bogactwem scenariusza, ale przez swoją prostotę nie odciąga uwagi czytelnika od tego co istotne.

Komiks Charlesa Forsmana to maleńka perełka o wielkiej sile rażenia. Jednak w zderzeniu z serialem wypada gorzej niż filmowy odpowiednik. Produkcja Netflixa mocniej gra na emocjach, pozwala bardziej wczuć się w sytuację bohaterów, lepiej oddaje wewnętrzne rozterki młodych buntowników i pozwala uwierzyć w miłość między Alyssą i Jamesem. Do tego popisy aktorskie na najwyższym poziomie i obłędna ścieżka dźwiękowa sprawiają, że serial pozostaje w sercu odbiorcy na zawszę. Komiks również, bo tej historii nie da się zapomnieć. Opowieść o nietypowej parze nastolatków poruszy wszystkich, którzy czują się w jakiś sposób oryginalni, wciąż zbuntowani i niedopasowani do życia. 

♥ ♥ ♥
Charles Forsman, Koniec zxxxanego świata (tyt. oryg. The End of the Fucking World), tłum. Marceli Szpak, wyd. Non Stop Comics, Katowice 2018.