Październikowe okruszki
Październik to mój ulubiony miesiąc, bo jesień i urodziny. W tym roku był to wyjątkowo wspaniały czas. Świętowałam z najbliższymi, odwiedziłam Targi Książki w Krakowie, codziennie modliłam się na różańcu, a także po ośmiu latach wróciliśmy do Pragi, żeby pokazać synowi nasze ukochane miasto.
„Zrozumieć szczęście to jakby zrozumieć, że grunt na którym stoisz, nie może być szerszy od dwóch stóp, które go pokrywają”.
- Franz Kafka -
Jak trudno jest powstać z miłości
gdy czyjeś oczy łaskawsze
jeśli powstać to po to by klękać
w miłości też klęka się zawsze
- „Zawsze” ks. Jan Twardowski -
Piekło znamy, jest wszędzie
i chodzi na dwóch nogach.
Lecz raj?
Być może raj to nic innego,
jak uśmiech,
na który czekaliśmy od dawna,
i usta,
które szepną nasze imię.
- Jaroslav Seifert -
i chodzi na dwóch nogach.
Lecz raj?
Być może raj to nic innego,
jak uśmiech,
na który czekaliśmy od dawna,
i usta,
które szepną nasze imię.
- Jaroslav Seifert -
Życie dawno mnie już nauczyło,
że muzyka i poezja
to najpiękniejsze ze wszystkiego,
co świat może nam ofiarować.
No, oprócz miłości.
- Jaroslav Seifert -
„Wyobraźnia to coś wspaniałego, trzeba tylko nad nią panować”.
- Lucy Maud Montgomery -
„Mamy wypowiadać prawdę, gdy inni milczą.
Wyrażać miłość i szacunek, gdy inni sieją nienawiść. Zamilknąć, gdy inni mówią.
Modlić się, gdy inni przeklinają.
Pomóc, gdy inni nie chcą tego czynić.
Przebaczyć, gdy inni nie potrafią.
Cieszyć się życiem, gdy inni je lekceważą”.
- ks. Jerzy Popiełuszko -
Wszystko się skończyło, powiedziałam.
Dlaczego tak mówisz, spytała moja siostra.
Bo, powiedziałam, jeśli się nie skończyło, to skończy się wkrótce,
co na jedno wychodzi. A jeśli tak,
to nie ma sensu zaczynać
nawet zdania.
Ale to nie to samo, powiedziała siostra, ten bliski koniec.
Pozostało pytanie.
To głupie pytanie, odparłam.
- „Zdanie” Louise Glück -
„To, co wówczas przypełzło, było bardzo głodne i pragnęło Sofji. Lecz wołanie z zimowego lasu zdawało się stokroć bardziej przerażające.
Było bowiem jasne, świetliste i czuło się w nim ten szczególny rodzaj wolności, który dają sny o lataniu oraz, bardzo rzadko, piękna muzyka i dobre, choć niezbyt wybitne książki. W zewie brzmiało dobro. I to właśnie napawało Sofję lękiem”.
- „Agla. Aurora” Radek Rak -
Komentarze
Prześlij komentarz