Ewangelia dla dzieci 2025 – ks. Radosław Rychlik (recenzja)

Dziś kilka słów o książce, którą bardzo lubię, a jakoś tak się złożyło, że jeszcze nie zdążyłam Wam o niej opowiedzieć. Szybko nadrabiam, bo „Ewangelia dla dzieci 2025” to publikacja, którą zdecydowanie warto mieć na swojej półce.


Tegoroczna „Ewangelia dla dzieci” to już piąty tom z cyklu, który ukazuje się corocznie za sprawą Edycji Świętego Pawła. Pomysł na książkę jest mniej więcej ten sam, co sprawdza się doskonale w domowym rozważaniu Pisma Świętego i rozwijaniu dziecięcej duchowości. Tomik ma formę tygodnika lub jak kto woli świątecznika, bo w środku znajdziemy teksty Ewangelii na wszystkie niedziele i święta całego roku wraz z komentarzami dostosowanymi do możliwości młodych odbiorców. Tym razem za warstwę refleksyjną odpowiada ks. Radosław Rychlik, który przedstawia nam rodzinę Milusińskich – najstarszą Kasię, średnią Zosię oraz najmłodszego Jasia, a także ich rodziców wraz z babcią i dziadkiem. Duża, kochająca się rodzina, która ma swoje radości i smutki. Jak w każdym domu, dzieciaki dokazują, mają swoje obowiązki i problemy, a dorośli stoją na staży domowego ogniska i starają się rozwiewać dziecięce wątpliwości.

 

Ks. Radosław Rychlik wplata Ewangelię w codzienność zwykłej rodziny, pokazując najmłodszym jak odnieść wydarzenia rozgrywające się na kartach Pisma Świętego oraz nauczanie Pana Jezusa do ich życia. Refleksje księdza są bardzo proste i obrazowe, a przez to z łatwością trafiają do dziecięcej wyobraźni. Dorośli Milusińscy są uważni i skoncentrowani na potrzebach swoich pociech. Rodzice i dziadkowie czuwają nad Kasią, Zosią i Jasiem, tłumaczą im różnice między dobrem a złem, uczą życzliwości i wrażliwości na innych ludzi, pokazują świat i jego mechanizmy, pozwalają młodym na popełnianie błędów i samodzielne wyciąganie wniosków. Mówią wprost o Bogu oraz nauczaniu Pana Jezusa, przekładając treść Ewangelii na zwykłe życie.

Ilustracje Kathrin Cook mają w sobie mnóstwo rozczulającego uroku. Wszystkie obrazki są wesołe i dynamiczne, a także pięknie pokazują ciepło płynące z rodzinnych relacji łączących bohaterów. Jak co roku miłym dodatkiem do treści są zadania do wykonania, które rozwijają kreatywność, a przede wszystkim są po porostu fajną zabawą dla dzieci i dorosłych. Do dyspozycji mamy kolorowanki, krzyżówki, labirynty, wykreślanki, dopasowywanki, czyli wszystko to, co najmłodsi lubią najbardziej (ja tam lubię takie rozrywki do tej pory). Polecam z całego serca, bo „Ewangelia dla dzieci” to kapitalna seria, która wspiera rodziców w wychowaniu dzieci w wierze, a także udowadnia, że o wszystkich sprawach duchowych można mówić w ciekawy, kreatywny i fajny dla dzieci sposób.

♥♥♥
ks. Radosław Rychlik, Ewangelia dla dzieci 2025, Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2025. 

Komentarze

„Znam więcej książek niż ludzi i jest mi z tym dobrze”. - Andrzej Stasiuk-